Wszystkiego najlepszego Coca-Cola!

8 maj 1886. Nawet dziś, najstarsze layouty etykiet Coca-Coli… robią wrażenie.


133 lata temu doktor John Stith Pemberton, farmaceuta z Atlanty po raz pierwszy serwuje nowy produkt w swojej, lokalnej aptece. Był to jego drugi napój na bazie liści koki i orzechów koli (pierwszy nosił nazwę Pemberton’s French Wine Coca). Początkowo sprzedaż coca-coli nie była rentowna, jednak po przejęciu jej przez Asę Candlera, który w 1893 roku zarejestrował oficjalnie markę i poprowadził kampanię reklamową, napój stał się hitem, a zyski ze sprzedaży osiągnęły 50 mln USD w 1912 roku.

Obecnie Coca-Cola to superbrand, ikona kultury masowej i jeden ze świętych Graali brandingu. Charakterystyczny kształt butelki jest prawnie zastrzeżony od 1960 roku. A jak ona wyglądała wcześniej? Też dobrze, a może nawet jeszcze lepiej. Ewolucja butelki wprowadzonej do masowej sprzedaży również robi wrażenie; pierwsza z poniższych pochodzi z roku 1894 roku za sprawą dwóch przedsiębiorców, którzy otrzymali od Asy Candlera prawa do rozlewania napoju za cenę symbolicznego jednego dolara.

Ewolucja butelki Coca-Coli w stronę kształtów, które instynktownie rozpoznajemy w czasach współczesnych, rozpoczęła się w roku 1915, gdy właścicielem marki było już the Root Glass Company z Indiany. W 1955 roku coca-cola pojawiła się także w puszkach.

Do Polski napój trafił w 1957 roku, gdy został zaprezentowany na Targach Poznańskich, a firma była gotować uruchomić produkcję w Gdańsku; Polska miała miała mieć prawo eksportowana do pozostałych krajów bloku wschodniego, w tym ZSRR, a zapłatą licencyjną miałby być eksport gotowego produktu i butelek do USA i Europy Zachodniej. Niestety: polskie władze zablokowały ten projekt. A szkoda; gdybyśmy wówczas faktycznie stali się głównym producentem Coca-Cola na Eurazję… pewnie byśmy się dziś nie obawiali tak bardzo o wysokość naszych emerytur i tak jak Norwegowie (jeszcze w latach 60. XX wieku Norwegia była jednym z biedniejszych krajów Europy z PKB na obywatela porównywalnym z Grecją) siedzą dziś na ropie, tak my byśmy siedzieli na Coca-Coli…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.