22 niezmienne prawa marketingu
Podobno biblia. Podobno – faktycznie „niezmienne”. Na pewno Ala Riesa i Jacka Trouta. Na pewno 2: w ciekawym tłumaczeniu i rozwinięciu.
Książka Macieja Tesławskiego i Partnerów, „Praktyka Brandingu”, w sposób autorski omawia i dopowiada wątki wspomnianej w tytule tego wpisu, klasycznej pozycji. Autor, wraz z zaproszonymi do dyskusji gośćmi ocenia, czy nadal, czy w Polsce i czy w jakim zakresie „22 niezmienne prawa marketingu” są aktualne.
„Podstawową sprawą w marketingu jest stworzenie kategorii, w której jest się pierwszym. […] Prawo pierwszeństwa głosi: lepiej być pierwszym, niż lepszym” – 1 prawo marketingu w „Praktyka Brandingu”, s. 27
Aby zachęcić do przeczytania całości, przypomnijmy wszystkie prawa, wraz z tytułami rozdziałów, w których prawa te omawiają polscy marketerzy:
I. Prawo pierwszeństwa
Czyli: „Podstawową sprawą w marketingu jest stworzenie kategorii, w której jest się pierwszym. […] Prawo pierwszeństwa głosi: lepiej być pierwszym, niż lepszym”
II. Prawo kategorii
Czyli: „Lepiej być pierwszym niż lepszym”
III. Prawo pierwszeństwa myśli
Czyli: „Lepiej być pierwszym w czyjejś świadomości niż pierwszym na rynku”
IV. Prawo percepcji
Czyli: „Marketing nie jest walką na wyroby. Jest walką na percepcje”
V. Prawo koncentracji
Czyli: „Najważniejszą sprawą w marketingu jest zawładnięcie jakimś wyrazem w świadomości potencjalnych klientów”
VI. Prawo wyłączności
Czyli: „Jeden wyraz nie może w świadomości potencjalnego klienta kojarzyć się z dwiema firmami”
VII. Prawo drabiny
Czyli: „Stosowana strategia zależy od szczebla, który zajmuje się w drabinie”
VIII. Prawo dwóch
Czyli: „W długim okresie na każdym rynku ścigają się tylko dwa konie”
IX. Prawo przeciwieństwa
Czyli: „Jeżeli zmierzamy do drugiego miejsca, to naszą strategię wyznacza ten, kto zajmuje miejsce pierwsze”
X. Prawo podziału
Czyli: „Jedna kategoria z czasem ulega podziałowi, przekształcając się w dwie lub więcej”
XI. Prawo perspektywy
Czyli: „Marketing przynosi wyniki dopiero w dłuższym okresie”
XII. Prawo rozszerzania asortymentu
Czyli: „Istnieje nieodparte dążenie do coraz szerszego stosowania marki”
XIII. Prawo rezygnacji
Czyli: „Trzeba coś poświęcić, żeby coś zdobyć”
XIV. Prawo właściwości
Czyli: „Każdej właściwości odpowiada przeciwna, skuteczna właściwość”
XV. Prawo szczerości
Czyli: „Potencjalny klient uznaje za zaletę otwarte przyznanie się do winy”
XVI. Prawo jedynego rozwiązania
Czyli: „W każdej sytuacji istnieje tylko jedno rozwiązanie, które przyniesie liczące się wyniki”
XVII. Prawo nieprzewidywalności
Czyli: „Nie da się przewidzieć przyszłości, chyba że się samemu opracowuje plany konkurencji”
XVIII. Prawo sukcesu
Czyli: „Sukces często prowadzi do arogancji, a arogancja do klęski”
XIX. Prawo niepowodzenia
Czyli: „Należy oczekiwać niepowodzenia i godzić się z nim”
XX. Prawo przesady
Czyli: „Sytuacja często wygląda inaczej, niż to przedstawia prasa”
XXI. Prawo trendu
Czyli: „Skutecznych programów nie tworzy się na podstawie chwilowej mody, ale na podstawie trendu”
XXII. Prawo zasobów
Czyli: „Pomysł nie ruszy z miejsca bez dostatecznych zasobów finansowych”
Intryguje? Jeśli tak – serdecznie zachęcamy do lektury oryginału, tj. „22 niezmiennych praw marketingu” (wydanego w Polsce po raz pierwszy w roku 1996) albo wspomnianej książki omawiającej te prawa, z której pochodzą powyższe tłumaczenia i cytaty, czyli „Praktyki brandingu” (wydanie I, Lublin 2015, wydawnictwo Słowa i Myśli).
„…W tym prawie chodzi o tworzenie potrzeb, o pokazywanie konsumentom, że można do góry nogami, lepiej, szybciej, fajniej, z większą swobodą – ogólnie, że można bardziej, lub inaczej. Z naciskiem na inaczej. A jak już jest inaczej i się okaże, że jest fajniej, to dopiero powstaje kategoria…” – 2 prawo marketingu – prawo kategorii, „Praktyka Brandingu”, s. 45.
Robert Marczak
29 stycznia 2019 at 22:41 //
IV. Prawo percepcji
Czyli: „Marketing nie jest walką na wyroby. Jest walką na percepcje”
Dokładnie tak! :-)